zadaj pytanie - na pewno odpowiem

niedziela, 9 września 2012

Wielki kapeć

W dzisiejszym wpisie opowiem wam nietypową historię, która przydarzyła się 27-letniemu Brytyjczykowi (Tom Boddingham). Posiadał on jedną stopę większą od drugiej, dlatego musiał zamawiać buty przez internet (szyte na miarę), bo jak wiadomo, w sklepie takich nie znajdziemy. Firma u której te kapcie zamawiał, mieściła się w Chinach. Któryś z pracowników źle przeczytał zamówienie i pomylił wielkości butów. Jeden but powinien mieć numer 13 (w Europie to numer 47-48), a drugi 14,5. Najwięcej problemów przyniósł ten drugi but, ponieważ zamiast wykonać kapcia o danym rozmiarze, wykonali go w wielkości 1450, czyli ponad metr długości. Oto kilka zdjęć:


Brytyjczyk jednak nie robił sobie z tego problemów, bo jak mówił: "Ma wymiary 210x130x65 centymetrów, takie same jak niedźwiedź grizzly. Pewnie jestem właścicielem największego kapcia na świecie" i ma zamiar sprzedać buta na aukcji. W zaletach podał argument, że w kapciu można... spać. Doskonale pełni rolę fotela, lub łóżka. Hmm, może i ja go sobie zakupię?  

Jak tłumaczyli się chińscy pracownicy? Podobno myśleli, że but ma służyć za reklamę do firmy sklepowej, dlatego nie potrudzili się, aby sprawdzić zamówienie jeszcze raz.

Co o tym myślicie? Co byście zrobili, gdybyście byli w posiadaniu takiego kapcia?

12 komentarzy: