sobota, 25 czerwca 2011
Sny
Wróciłam! U koleżanki miałam być dzisiaj cały dzień, ale ona musiała gdzieś jechać, więc szybciej wróciłam do domu. Wpadłam u niej na kilka pomysłów na notki. Oto jeden z nich...
Każdy ma czasem sny. Jedni często, a inni rzadko. Niektóre są fajne (śnią nam się miejsca do których chcemy pojechać, albo jakaś fajna scenka), ale też zdarzają się straszne sny - koszmary. Dlaczego tak się dzieje? To wszystko zależy od naszego nastroju, przeżyć itp. Mieliście kiedyś tak, że spędziliście wspaniale dzień, ciągle byliście szczęśliwi, więc w nocy przyśnił wam się miły sen? Albo oglądaliście jakiś horror, dowiedzieliście się, że możecie się nie dostać do następnej klasy, albo ktoś was nękał ,a potem przyśnił wam się straszny sen? To wszystko zależy od nas - bo w końcu to nasz mózg wymyśla te wszystkie sny.
Większość z was pewnie się zastanawia jak to się dzieje, że coś nam się śni i nagle się budzimy - nigdy nie możemy zobaczyć zakończenia. Otóż każdej nocy śnią nam się 3 sny, ale ich nie pamiętamy, bo one się zakończyły (miały jakieś normalne zakończenie), więc nasze mózgi myślą, ze one są nie przydatne więc nie warto ich zapamiętywać. Dzięki temu, że one się nie kończą, możemy je zapamiętać. Ja raz w życiu (nie wiem jak to się stało) wyśniłam sobie cały sen od początku do końca i go zapamiętałam. Prawdopodobnie obudziłam się już na samej końcówce, albo miał byc jeszcze jakiś ciąg dalszy - tego nie wiem...
Jest jeszcze jedna tajemnica związana ze snami, a mianowicie: Mieliście kiedyś tak, że przyśnił wam się kilka razy ten sam sen, był bardzo podobny, lub był kontynuacją poprzedniego snu? Ja miałam tak kilka razy... 5 lat temu przyśnił mi się sen - byłam w nim w zamku Hogward (zamek z Harry'ego Pottera). Działa się tam jakaś sytuacja, a potem się obudziłam. Rok później przyśnił mi się prawie taki sam sen, tylko miał ostatnią scenę inną. Kolejny rok później znowu mi się przyśnił. Do dzisiaj mi się śni co roku ten sam sen, tylko ma inny początek, czasem zakończenie, lub inne postacie. tak samo miałam z innym snem,a le on NA SZCZĘŚCIE śnił mi się tylko 3 razy (był to horror, w którym główna postacią była marionetka Slappy - występowała w "Gęsiej Skórce", w bajce która kiedyś leciała na programie Fox Kids. kliknij TUTAJ, żeby zobaczyć zdjęcie).
Na kilka pytań związanych ze snami do dzisiaj nikt nie potrafi odpowiedzieć - nawet z taką technologią co posiadamy teraz. Może nawet dobrze? - nie wiem kto by chciał wiedzieć, ze mu się koszmar niedługo przyśni...
O snach możecie też sobie poczytać na Wikipedii (kliknij w to słowo).
Przyśnił wam się kiedyś jakiś straszny sen? Jeżeli tak, to opiszcie go w komentarzu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mi się często śni jak spadam , wtedy się budzę i leżę obok łóżka.Zapraszam do mnie http://juste-moi-crotte.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńa ja rzadko miewam sny ;p
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnie mam zbyt często koszmarów, ale jeśli już coś mi się przyśni to są to najczęściej duchy. zastanawiam się tylko - jeśli śni mi się już coś b. fajnego to dlaczego urywa się w najlepszym momencie ? ;d
OdpowiedzUsuńWczoraj byłam na zakupach w Gliwicach, a we Wrocławiu byłam tylko w zoo. A Monika się nie powiesiła tylko zaczęła się na tej gałęzi huśtać i ona się złamała. ;d
OdpowiedzUsuńMoim najstraszniejszym snem, był ogromny żuczek chodzący po ulicy. XD Wcale nie takie straszne, nie? Ale mnie się nie śnią takie koszmary których mogłabym się naprawdę bać. ;)
OdpowiedzUsuńMama masę snów i niektóre pamiętam. 50% to sny dobre, 20% nie pamiętam, 30% to koszmary :) Ah, miałam różne. Teraz moje koszmary bardziej składają się z reali ,albo filmów - książek ,które czytam ,ale pamiętam jeden sen z dzieciństwa (5-6 lat)... to chyba mój najgorszy koszmar w tamtym wieku. Pamiętam otoczenie, las. Był taki straszny chirurg-świr (do dziś pamiętam jego obraz. On był komixowy ,a reszta normalnego świata). Wiem ,że coś sobie zrobiłam z palcem u nogi i ten chirurg miał mi go obciąć. I tak się bałam ,a do tego jeszcze mój tata, który w realiach nigdy takiego czegoś by mi nie zrobił, nie powiedział (jestem córeczką tatusia, najważniejszą dla niego osobą na świecie z tego co wiem) powiedział mi w tym śnie ,że po co obcinać palec, obetniemy stopę! Aaa! :D To trochę trwało , ta akcja. Do dziś dokładnie pamiętam cały przebieg, otoczenie itp. I tego dnia mój tata (już w realiach) ,zanim ten sen mi się przyśnił opowiadał mi jak w dzieciństwie zmiażdżył sobie palce u stóp i mieli mu je obcinać, ale on i jego mama jakoś je wyleczyli... Wg. bardzo dużo rzeczy pamiętam z dzieciństwa. Moja pamięć sięga do jakichś moich 3-4 lat... no i jeszcze mam wiele filmów i zdjęć więc wiem jak wyglądałam i co robiłam wieku 2 i poniżej 2 lat :P Miłych snów! :D
OdpowiedzUsuńObserwuję.
OdpowiedzUsuńNa Literackiej Krytyce pojawiła się ocena Twojego bloga. Zapraszam do zapoznania się z opinią i pozostawienia komentarza na jej temat.
OdpowiedzUsuńAkurat ostatnio nic mi się nie śniło ,ale ogólnie często miewam sny - dość zwariowane ,choć czasem też koszmary. Pamiętam jak kiedyś dwa razy śnił mi się ten sam koszmar. Byłam w lesie z moim psem ,kiedy nagle wielki czarny wilczur chciał się na niego rzucić. Ja osłoniłam mojego psa własnym ciałem i ten wilczur wbił we mnie zęby tak mocno ,że leciała mi krew i widać było mi mięso. To było straszne naprawde :O
OdpowiedzUsuńhehee ;d. też dzięki za komentarz i też dodaję do obserwatorów :)
OdpowiedzUsuńfajny blog ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie!
http://scenelifegirl.blogspot.com/
:*
No nie wiem nie wiem czy tak jest z tymi snami, mi się czasem śnia koszmary choć w życiu nic niepokojącego się nie wydarzyło. W ogóle jeśli sny maja tak silne powiązanie z naszą psychiką to ja chyba psychiczna jakaś jestem. Mnie się śni często, różne rzeczy, nieznane miejsca, nieznani ludzie, mam bardzo realistyczne sny i czasem bardzo... dziwne. W snach czuję i czasem się budzę i pamiętam uczucie jakie mi towarzyszyło podczas snu. Ale najbardziej nie lubię sytuacji gdy budzę się w środku nocy i myślę sobie "Ale miałam sen muszę go zapamiętać jutro opowiem znajomym" a potem budzę się rano i myślę "wiem że miałam fajny sen ale za cholerę go nie pamiętam" i mnie męczy to ;-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście czasem śnią mi się te same sny...Mądre rzeczy tu piszesz..;).Obserwuję i liczę na to samo c(:
OdpowiedzUsuńpaula-kloss.blogspot.com - to mój blogikk.Zapraszam
DZIEKI ZA KOMENTARZ! FAJNY BLOG!:)
OdpowiedzUsuńhttp://jula-locanina.blogspot.com/
Nie miewam często snów... Super Blog!
OdpowiedzUsuńI obserwuję, liczę na to samo. ;D
Fajny blog. A moich snów nie pamiętam ;d
OdpowiedzUsuńładnie tu masz.
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga o modzie
http://kartasia-kj.blogspot.com/
O sny, niestety rzadko je pamiętam :D
OdpowiedzUsuń+ zapraszamy do nas :
http://luknij-czlowieku.blogspot.com/
ja mam sny zawsze i zazwyczaj je pamiętam. czasem są naprawdę fajne, a innym razem potrafią rozśmieszyć.. XDD. ostatnio śniło mi się, że mnie i moje koleżanki goni kobieta z toporem, a my uciekłyśmy do TESCO :D.. potem zadzwoniłyśmy do mojej mamy, żeby zadzwoniła na policję ( teraz sama się dziwie , dlaczego my nie mogłyśmy po policję zadzwonić ) , a potem przyszedł mój brat z policjantem i ten kazał mu iśc do łazienki.. nie wiem czemu. okej :D. a właśnie. zapraszam na nową notkę na moim blogu:
OdpowiedzUsuńwww.my-jelly-beans.blog.onet.pl
pozdrawiam. Nicole
łaaa, a mi się na ogół nie śni nic konkretnego, ot jakieś urywki albo coś totalnie bezsensu ; )
OdpowiedzUsuńej, czemu notek nie ma ? ; o ;*
Twój blog nie został oceniony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:
Niekonwencjonalna ocenialnia.
http://niekonwencjonalna-ocenialnia.blog.onet.pl/Sprzatanko,2,ID432202821,n
mi się często śnią bardzo głupie rzeczy :) koszmary na szczęście mnie omijają... w rzeczy samej temat snów jest bardzo fascynujący :P
OdpowiedzUsuńTaa, mi też śnił się taki sam sen przez parę lat, ale to było jak miałam ok. 3-6 lat. Miałam też inne sny, ale co jakiś czas zapamiętywałam ten sen. Był bardzo dziwny. Nie wiem jak, ale moje łóżko było w pozycji pionowej, a ja na nim (nie spadałam) no i leciałam na nim przez miasto. Jakie? Nie mam pojęcia, ale było tam straszny smog i w ogóle było takie nowoczesne. A na niebie (po bokach, tak jak by chodziły) były kolorowe cienie dinozaurów. Nie mam pojęcia dlaczego, nawet wtedy się nimi nie interesowałam. o_O. Ostatni raz, gdy przyśnił się mi ten sen, łóżko wylądowało na ziemi i weszłam do jakiegoś budynku, w którym spotkałam mojego przyjaciela. Gdzieś poszliśmy, ale nie mogę sobie przypomnieć co było dalej, choć 5 lat temu jeszcze pamiętałam. Ciekawe o co w tym chodziło...
OdpowiedzUsuń